"Huśtawka" Agnieszka Lis
Gdy otrzymujesz książkę tak ładną,
jak „Huśtawka” Agnieszki Lis, samo jej oglądanie sprawia
przyjemność. Mam obawy czy moje zdjęcie odda piękno zawarte w
okładce, jednak musicie mi uwierzyć na słowo – starałam się.
FABUŁA
Historia trzech pokoleń kobiet, które
z pozoru różne, łączą więzy krwi, za które oddadzą wszystko.
Wanda to starsza dystyngowana pani, która w życiu nie miała lekko,
dźwiga bagaż życiowych doświadczeń i umie docenić to, co w
życiu najważniejsze.
Małgorzata to perfekcjonistka,
wszystko, co ją otacza, musi być idealne, nieważne czy chodzi o
śniadanie, czy też o wyniki w pracy.
Katarzyna mimo swojej dorosłości nie
bierze życia na poważnie, nie ma rodziny, nie przywiązuje się do
miejsc i rzeczy.
Joanna młoda kobieta, która nie do
końca wie, co chce zrobić ze swoi życiem, lekko samolubna patrzy
głównie na swoją wygodę.
Książka uderzyła mnie płynącą z
niej prawdziwością, bo w końcu to historia o kobietach takich jak
ja czy Ty. Każda z nas ma swoją opokę w postaci mamy, czy babci,
która zawsze wysłucha czy doradzi, często też kobiety prowadzą
swoje dorastające córki przez trudy dorosłego życia. Historia
tych czterech kobiet dostarcza ogromną ilość rozmaitych emocji,
począwszy od wzruszenia po złość. Przyznam, że postać Joanny
mnie irytowała, nie lubię ludzi, którzy nie wiedzą czego chcą,
ale koniecznie muszą to mieć. Dzięki bohaterkom poznajemy różne
oblicza ludzkiej natury, brawa dla autorki za tak sprawne
poprowadzenie historii. Książkę czytałam z prawdziwą
przyjemnością i z całego serca polecam przeczytać, gwarantuję,
że zapadnie Wam w pamięć na długo.
Dziękuję Pani Agnieszce Lis za możliwość zrecenzowania książki.
Komentarze
Prześlij komentarz