„Pamiętnik lokatorki” Marcel Moss
Tytuł: „Pamiętnik lokatorki”
Autor: Marcel Moss
Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona
Gatunek: Kryminał
Seria: Nie
Premiera: 23 kwietnia 2025
Ocena: 7/10
Julia ma nadzieję, że duże miasto spełni jej marzenia o lepszym życiu. Poznaje mężczyznę, który obiecuje jej szczęścia, a ona ignoruje wszelkie ostrzeżenia i wchodzi w to. Cztery lata później próbując zacząć wszystko od nowa, wynajmuje pokój w starej kamienicy. Po pewnym czasie wprowadza się również Vanessa, która pewnego dnia wyznaje Juli swoją mroczną historię, a niedługo potem zostaje zamordowana we własnym łóżku. Gdy Julia znajduje pamiętnik współlokatorki, okazuje się, że i ona jest w niebezpieczeństwie.
Czy można wplątać się w coś niebezpiecznego, nawet o tym nie wiedząc i w zasadzanie nic nie robiąc? Otóż można, o czym przekonała się Julia. Wydaje mi się, że im bardziej pragnie się spokoju, poukładania spraw i zwyczajnego życia, tym więcej niespodzianek i kłód rzuca nam od nogi los. I gdy już mamy wrażenie, że znaleźliśmy drzwi do szczęścia, one nagle rozpadają się w pył. I właśnie ta książka świetnie to pokazuje. Czytałam z zainteresowaniem, chociaż muszę ostrzec, że cała akcja, którą opisuje notka z okładki, rozpoczyna się niemal w połowie książki, więc proszę się nie zrażać, że to wszystko nie dzieje się od razu na pierwszej stronie. Z początku poznajemy Julię i jej historię i to, co sprawiło, że znalazła się w wynajętym pokoju w starej kamienicy i nową lokatorką za ścianą. I to też jest ciekawa historia. Dalsza część fabuły to zawiłość kilku wątków, które stopniowo zaczynają odsłaniać prawdę o dokonanej zbrodni, pociągając za sobą pochowane dotąd trupy w szafie. Lubię książki autora, bo czyta się je fajnie, beż zbędnych długich opisów i nudnych wstawek, za to z ekscytacją „co wydarzy się dalej” i chęcią rozwiązania postawionej nam zagadki.
Współpraca barterowa z wydawnictwem
Komentarze
Prześlij komentarz