"Bliźnięta z lodu" S.K. Tremayne

Autor: S.K. Tremayne
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 330




Ostat­nio sporo udzie­lam się na gru­pach o tema­tyce książ­ko­wej. Nie uszło mojej uwa­dze, że Kier­masz Ksią­żek w Bie­dronce wywo­łał spory szum. Dużo dobrych opi­nii otrzy­mały „Bliź­nięta z lodu”, tak więc oczy­wi­ście musia­łam ją kupić, nie może być ina­czej. Od razu zabra­łam się do czy­ta­nia no bo po co tra­cić cenny czas jeśli książka jest naprawdę tak dobra jak jej opi­nia? Poch­ło­nię­cie jej zajęło mi wię­cej niż bym chciała, bo ostat­nio nie czy­tam tyle ile bym chciała, ale myślę, że każdy ma cza­sem taki prze­stój i wiel­kiego nie­chcieja do czy­ta­nia, po pro­stu trzeba się zdy­stan­so­wać. W ciągu mie­siąca tra­fi­łam na dwie, tak dwie bez­na­dziejne książki, prze­cież to jest znę­ca­nie się nad czy­tel­ni­kiem. Na szczę­ście „Bliź­nięta z lodu” przy­wró­ciły wiarę w dobre książki;)





Poznajmy bohaterów

Lydia i Kristie – bliźniaczki jednojajowe, jedna z nich zginęła, ale która?
Sarah – matka bliźniaczek, żona Angusa
Angus – ojciec bliźniaczek, mąż Sary, architekt


O czym jest książka?

„Rok po tym, jak w wypadku ginie jedna z bliźniaczek jednojajowych, Lydia, Angus i Sarah Moorcroft przeprowadzają się na maleńką wysepkę, którą Angus odziedziczył po babci. Liczą na to, że będą mogli tam podnieść się z traumy. Jednak gdy ich żyjąca córka, Kristie, twierdzi, że pomylili jej tożsamość – i że w rzeczywistości jest Lydią – koszmar powraca.
Zbliża się zima i Angus jest zmuszony opuścić wyspę, by podjąć pracę. Sarah czuje się odizolowana, a ich córka staje się coraz bardziej niespokojna . Gdy potężny sztorm odcina je od świata, zmuszone są stawić czoła temu, co naprawdę wydarzyło się tamtego feralnego dnia.”





Ulubiony cytat

„Nie tyle moja własna śmierć jest nie do zniesienia, ile śmierć najbliższych. Bo ich kocham. I część mnie umiera razem z nimi. Dlatego można, by powiedzieć, że wszelka miłość jest formą samobójstwa”





Ciekawostka

Wyspa Eilean Torran, na której rozgrywają się wydarzenia z książki to prawdziwa wyspa o nazwie Eilean Sionnach u wybrzeży Isleornsay na wyspie Skye. 


 Źródło:https://inspiring-photography.com/eilean-sionnach-lighthouse-isle-of-skye-scotland/


Moje trzy słowa

Książka jako histo­ria jest cie­kawa, tajem­nicza, tra­giczna i bar­dzo dobrze się ją czyta, pomimo iż jest to wyda­nie kie­szon­kowe. To moje pierw­sze spo­tka­nie z auto­rem, ale na pewno nie ostat­nie. Książka ofe­ruje nam tra­giczną opo­wieść o śmierci dziecka, dra­ma­cie tego, które zostało i o pro­ble­mach rodzi­ców, ich decy­zji oraz tego czego można było unik­nąć gdyby nie ogrom kłamstw i tajem­nic. Stop­niowo moje współ­czu­cie do Sary prze­ro­dziło się w w odrazę, w pew­nych momen­tach wcale jej nie żało­wa­łam, może jest to nie­po­prawne ale uwa­żam, że wszystko co złe jest jej zasługą. Matka powinna chro­nić swoje dzieci, trak­to­wać je równo, kochać i opie­ko­wać się nimi. Rolą rodzi­ców jest dba­nie o swoje potom­stwo i chro­nić je przed nie­bez­pie­czeń­stwem. Sara zawio­dła jako matka i żona, nie widzi nic złego w sobie a winę zrzuca na innych. Pole­cam prze­czy­tać „Bliź­nięta z lodu” to bar­dzo cie­kawa histo­ria i mimo że wywo­łuje kon­tro­wer­syjne emo­cje jak było w moim przy­padku jest naprawdę fajna. Spo­tka­łam się z opi­nią, że zakoń­cze­nie przy­nosi nie­do­syt, ale tak naprawdę kiedy po skoń­cze­niu książki nie chcemy wie­dzieć, co stało się póź­niej? Jak poto­czyły się dal­sze losy boha­te­rów? Trak­tuję, to jak szansę na to by samemu dopi­sać sobie dal­szą część, Cho­ciaż uwa­żam, że zakoń­cze­nie wyja­śnia co stało się z każ­dym z boha­te­rów a przy czym nie zdra­dza­jąc innych intry­gu­ją­cych szcze­gó­łów. Jestem bar­dzo zado­wo­lona, że kupi­łam i prze­czy­ta­łam „Bliź­nięta z lodu”
Pole­cam ser­decz­nie!: )





Komentarze

  1. Chyba się po nią skuszę, są to idealnie moje klimaty. Uwielbiam książki z tajemnicami. Na pewno za jakiś czas po nią sięgnę. Super recenzja.
    Pozdrawiam
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) książka na prawdę godna polecenia :) Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz