"Celibat opowieści o miłości i pożądaniu" Marcin Wójcik
Autor: Marcin Wójcik
Wydawnictwo: Agora
Liczba stron: 295
Książka od razu zyskała moje zainteresowanie, gdyż temat celibatu zawsze mnie intrygował. Miałam co do niej pewne oczekiwania, chciałam by odpowiedziała mi na nurtujące mnie pytania. Czemu tak naprawdę ma służyć celibat, księżą czy Kościołowi? Czy tylko małżeństwo to celibat? Czy związki niemałżeńskie, posiadanie dzieci, lub zbliżenia to grzech czy coś więcej? Jednak to co zawiera ta niepozorna z wyglądu książka – szokuje.
O czym jest książka?
Moje trzy słowa.
To kontrowersyjne, bezpośrednie, czasem wulgarne a zarazem szczere wyznania duchownych i ludzi blisko z nimi związanych. Zdałam sobie sprawę, że moje wyobrażenie o seminariach, księżach i nawet najwyższych głowach kościoła było bardzo okrojone, czytałam z zapartym tchem, chwilami nie mogąc uwierzyć w to co czytam, chociaż prywatnie nie uznaje księży za coś niezbędnego by wierzyć w Boga. Jestem zdumiona jak księżą na zewnątrz stwarzają pozory świętości a w swoim gronie wychodzi ich prawdziwe ja, jak grzech napawa dumą przed kolegami. Jak nauczyli się manipulować władzą by czerpać z tego korzyści tak by nie wiązani ich z polityką. W książce poruszony jest temat dzieci księży ich dziewczyn a nawet przyszłych żon, nie jest to dla nich łatwe, szczególnie gdy chcą zawalczyć o swoje prawa. Są też tacy, którzy dla kapłaństwa codziennie walczą s pokusami, chociaż nie jest to dla nich łatwe, czyją pustkę, którą wypełnić mogą tylko żona i dzieci, lecz ich mieć nie mogą. Książa ukazuje te jasne ale i też najmroczniejsze strony kapłaństwa.
Z całego serca polecam przeczytać tę rewelacyjną książkę, warto poszerzyć swoje spojrzenie na temat celibatu ale nie tylko, zwłaszcza, że informacje pochodzą z pierwszej ręki. Temat książki pozwala na własną interpretację. Moja jest taka, iż w Kościele dzieję się źle, jak bardzo, przekonajcie się sami.
Nie mogę jednoznacznie tej książki ocenić. Nie mogę powiedzieć, że mi się podobała, ale przecież nie była zła. Dobry wybór formy, ale mam problem z realnością niektórych zdarzeń, np. rozmowa w kawiarni z księdzem homoseksualistą. Trzeba ją przeczytać, by samemu wyrobić sobie pogląd.
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/