"Niespokojni zmarli" Simon Beckett
Witajcie w nowym roku! :)
Autor: Simon Beckett
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 416
Rok zaczynam z przytupem i moją pierwszą pozycją jest książka Simona Becketta „Niespokojni zmarli”, jako że był to prezent świąteczny i nie miałam wcześniej styczności z autorem, nie wiedziałam czego się spodziewać. Po przeczytaniu książki okazało się, że już na samym początku roku poprzeczka zawisła bardzo wysoko.
Poznajmy bohaterów
David Hunter – doktor medycyny
sądowej; bohater serii
Emma Derby – fotograf
Rachel, Andrew, Fay, Jamie – rodzina
zaginionej Emmy
Leo Villiers – miejscowy bogacz
Sir Stephen Villiers – ojciec Leo
Bob Lundy – detektyw inspektor
Pam Clarke – inspektor naczelny
O czym jest książka?
„Piątkowy wieczór, konsultant w
dziedzinie medycyny sądowej, doktor David Hunter, odbiera telefon
inspektora Lundy'ego z komendy w Essex. Na wybrzeżu wyspy Mersea
znalezione zostają zwłoki w stanie głębokiego rozkładu.
Miejscowa policja prosi Huntera o pomoc przy ich wydobyciu i
identyfikacji.
Śledczy podejrzewają, że to ciało
Leo Villiersa, syna wpływowej miejscowej rodziny, który zaginął
wiele miesięcy temu. Istnieją przypuszczenia, że miał romans z
mężatką Emmą Derby, pozbył się kochanki, a sam popełnił
samobójstwo.”
Moje trzy słowa
Czego spodziewamy się po kryminale? Zbrodni, ofiary, mordercy oraz przedstawiciela prawa, który zdoła rozwiązać zagadkę i schwytać winnego. Simon Beckett wyszedł poza schemat, udowadniając, że nie tylko policja jest wstanie przeprowadzić dochodzenie zakończone sukcesem. „Niespokojni zmarli” to piąta część serii z Davidem Hunterem i mimo iż nie czytałam wcześniejszych, mam obraz jego osoby. Doktor Hunter bywa z pozoru w niewłaściwym miejscu o nie właściwym czasie, przysparza inspektorom dodatkowej pracy i jak nikt inny ma szczęście do kłopotów.
Z pozoru prosta sprawa – pomoc w wydobyciu ciała z wody rozpoczyna serię zdarzeń, innych odkryć i wyłania stare tajemnice, wydarzeń starczyłoby na kilka książek, toteż nuda nam nie grozi i wciąga bez reszty. Dawno nie czytałam tak dobrego kryminału i będę chora jeśli nie kupię wcześniejszych części. Polecam zatopić się w tej lekturze i na własnej skórze przekonać się o mistrzowskim piórze Simona Becketta.
Komentarze
Prześlij komentarz