"Wieczór filmowy" Lucy Courtenay

Nie samymi książkami człowiek żyje, czasem warto obejrzeć dobry film. A co jeśli połączymy obie te przyjemności? Wyjdzie nam „Wieczór filmowy” Lucy Courtenay. Świetna odskocznia od moich kochanych kryminałów, którą pochłonęłam z prawdziwą przyjemnością. 




FABUŁA

Historia młodych ludzi, Hanny i Sola, którzy są przyjaciółmi od dziecka. Gdy Dan rzuca Hannę a jej koleżanki ustawiają się w kolejce by zająć jej miejsce, nie pozostaje jej nic innego jak wypłakać się w ramionach Sola. Chłopak uświadamia sobie, że z jego punktu to coś więcej niż przyjaźń. Hanna wpada na pomysł by raz w tygodniu organizowali sobie wieczór filmowy. Jak potoczą się ich losy? Czy Sol powie Hannie co do niej czuje? Czy Hanna podziela jego uczucia? Jakie prawa rządzą się wśród nastolatków?


„Wieczór filmowy” to bardzo przyjemna w odbiorze, momentami zabawna opowieść o ludziach wchodzących w dorosłość i poznających świat uczuć i wzajemnych relacji. Bardzo podoba mi się pomysł krótkich notek o filmach, które bohaterowie wybierają na swoje seanse. Książkę czytałam z przyjemnością, delektując się lekkością i prostotą. Myślę, ze nie tylko nastolatki docenią tę lekturę. Książka godna uwagi, chociażby dla kota, który prawie zabił babcię Sola i pogryzł połowę bohaterów ;)



Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję: 


Komentarze