"Skradzione Laleczki" Ker Dukey & K. Webster
Pierwszy raz czytałam książkę w
postaci pliku PDF, moje oczy długo mi tego nie wybaczą.
Potwierdzam, że smartfon nie nadaje się do takich maratonów
czytelniczych, ale jak tu się powstrzymać, gdy w grę wchodzi taka
książka jak „Skradzione Laleczki” autorów Ker Dukey & K.
Webster.
FABUŁA
Dwie małe siostry zostają uprowadzone
z pchlego targu. Po czterech latach niewyobrażalnego koszmaru jednej
z nich udaje się uciec. Jednak nikt nie umie znaleźć miejsca, w
którym była przetrzymywana. Lata mijają a Jade dalej szuka swojej
siostry. Czy uda jej się trafić na trop? Czy jest bezpieczna? Co
przyniesie los?
„Skradzione Laleczki” to pierwszy
tom cyklu „Laleczki”, który pokochają fani mrocznych klimatów,
lubiący mocne wrażenia. Książka od początku do końca wciąga
czytelnika w wir wstrząsających wydarzeń, które normalnemu
człowiekowi nawet nie przyjdą do głowy. Potwór o psychopatycznym
umyśle wywołuje ciarki, a krew mrozi się w żyłach. Pozycja
zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach, lubiących, mroczne i
przerażające historie. Dla mnie jest jedną z najlepszych książek
w swoim gatunku, jakie czytałam. Po przeczytaniu ostatniej strony,
krzyczałam: JAK TO?! CHCĘ WIĘCEJ! Przyznam, że rzadko podczas
czytania zdarzają mi się takie emocje. Z ogromną niecierpliwością
czekam na drugi tom „Zaginione Laleczki”, po prostu muszę
wiedzieć, co zdarzy się dalej. Uwaga, ta książka uzależnia.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję:
Komentarze
Prześlij komentarz