"Rodzanice" Katarzyna Puzyńska
Tytuł: „Rodzanice”
Autor: Katarzyna Puzyńska
Wydawnictwo: Prószyński
S-Ka
Gatunek: Kryminał
FABUŁA
Rodzanice to malutka
miejscowość, jej mieszkańcy boją się, że superksiężyc uwolni
skrywane demony i nikt nie będzie bezpieczny. Tymczasem na
zamarzniętym jeziorze znaleziono ciało młodej dziewczyny,
przykryte kocem. Tego samego dnia ginie dziennikarka. Rozpoczyna się
śledztwo, które dodatkowo komplikuje pojawienie się tajemniczego
listu zwiastującego śmierć wszystkich mieszkańców Lipowa. Czy
wilkołak z miejscowej legendy istnieje? Czy oba morderstwa są
powiązane? Co wydarzy się w noc Odrodzenia?
„Rodzanice” to moja
pierwsza przygoda z sagą o Lipowie i, mimo iż to dziesiąty tom
czytało ją się bez odczucia braku wiedzy z poprzednich części.
Bardzo podoba mi się podejście autora tworzącego serię, gdzie
pozwala czytelnikowi wybrać, ile książek chce przeczytać, nie
zmuszając go fabułą do czytania wszystkich po kolei. Osobiście
będę dążyła do przeczytania pozostałych dziewięciu tomów.
Książka zaczęła się
tak, jak lubię, intrygująco, po czym przeskoczyła w czasie,
rozpoczynając inne zdarzenia. Lubię takie zawirowania, więc od
pierwszych stron byłam zadowolona i już po kilkunastu byłam pewna,
że reszta okaże się równie dobra. Podeszłam do książki z
dystansem, który towarzyszy mi zawsze przy poznawaniu twórczości
nowych dla mnie autorów. Teraz z przekonaniem mogę powiedzieć, że
to będzie początek dłuższej znajomości z tą serią.
Akcja toczyła się
dynamicznie, każdy rozdział podsycał ciekawość, a następny
uchylał rąbka tajemnicy. Jestem szczęśliwa, że mogłam zapoznać
się z twórczością Pani Kasi z innej strony, dotąd przeczytałam
jedynie reportaż „Policjanci ulica”. Już nie mogę się
doczekać kolejnej, a zarazem pierwszej części sagi o Lipowie,
czeka mnie wiele godzin ciekawej lektury.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję:
Komentarze
Prześlij komentarz