"Bezpieczny port" Anna Karpińska

Tytuł: „Bezpieczny port”
Autor: Anna Karpińska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Gatunek: Literatura współczesna





FABUŁA

Młoda emerytka Wanda przeszła już nie jedno zawirowanie losu. Wychowuje wnuczkę, której matka wyjechała za granice, prowadzenie restauracji po mężu coraz bardziej jej ciąży. Do tego Wanda martwi się o pozostałe dzieci – Joanne i jej problemami w małżeństwie – i Łukasza, którego partnerka jest w jej wieku. Z czym jeszcze przyjdzie zmierzyć się bohaterce? Czy wytrzyma kolejne ciosy od losu? A może w końcu uśmiechnie się do niej szczęście?



„Bezpieczny port” to drugi i bardzo przeze mnie wyczekiwany tom cyklu „Rodzinne roszady”. Po przeczytaniu pierwszego tomu o losach młodej emerytki Wandy długo nie umiałam się skupić na innej książce, a emocje związane z lekturą nie opuściły mnie, aż nie zaczęłam drugiego tomu. Już dawno żadna książka nie poruszyła mnie tak bardzo. Z niecierpliwością czekałam na drugi tom i teraz już mogę zapewnić, opłacało się.
Bardzo polubiłam Wandę, jej rodzinę i przyjaciół. Głowna bohaterka niejednokrotnie doświadczona przez los za każdym razem wstawała i parła do przodu. Autorka stworzyła wyjątkowo realny klimat, który podbił moje serce. Książka wystawia nasze emocje na próbę, raz serce się rozczula, innym razem ściska i pojawia się łezka. Kocham kryminały, jednak ta seria zajmuje szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. Świetnie napisana książka, oddająca prawdziwe problemy, trud życia codziennego oraz zrządzenia losu, na które nie mamy wpływu. Ludzkie rozterki, tragedie i miłości ubrane w dni składające się na nasze życie. 


Za książkę dziękuję:
 

Komentarze