"Dwie kobiety" Hanna Dikta

Tytuł: „Dwie kobiety”
Autor: Hanna Dikta
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: Literatura obyczajowa, Romans




FABUŁA

Ewa porzuca dotychczasowe życie, męża, pracę i wyjeżdża z Katowic do małej miejscowości na Dolnym Śląsku o nazwie Glinki. Zatrudnia się jako pomoc w pensjonacie wdowy, która po śmierci męża nie radzi sobie sama. Bogna cieszy się z przyjazdu dziewczyny. Ewa jest zamknięta w sobie, ale znajduje wspólny język z właścicielką pensjonatu, która sama stroni od ludzi. Kobiety nie wiedzą, że przewrotny los i dramatyczne wydarzenia, które wstrząsną mieszkańcami Glinki, zbliżą je jeszcze bardziej.


„Dwie kobiety” to książka, która kupiła moje serce i wstrząsnęła mną tak, że po jej odłożeniu musiałam uporać się z buzującymi we mnie emocjami. Nie jestem osobą wylewną, ale historia tych dwóch kobiet wywołała u mnie burzę wrażeń.
Książka ocieka emocjami od tych dobrych po te najgorsze, a wszystkie opisane tak, że czytając, ma się wrażenie, że znajdujemy się w ich centrum. Niedawno pisałam recenzję książki, w której główne przesłanie brzmiało – o uczuciach bez uczuć. Tutaj mamy doskonały przykład jak pisać o uczuciach, by czytelnik niemal je poczuł.
Sama fabuła bardzo ciekawa, nieszablonowa i dynamiczna sprawia, że czytałam z wypiekami na twarzy. Do książek podchodzę emocjonalnie i czasem nie potrafię powstrzymać się od głośnych komentarzy, tutaj ich nie brakowało.
Wiem, że ta recenzja jest cukierkowa, ale ta książka jest czymś więcej niż dobrą lekturą, pokazuje relacje międzyludzkie, tragedię, przeżywanie żałoby, próbę wiary i miłość w różnych postaciach. Ma w sobie klimat i to coś, co nie pozwala o niej zapomnieć. Zdecydowanie ta pozycja zajmie specjalne miejsce w moich czytelniczym sercu. 


Za książkę dziękuję Pani Hannie Dikta.

Komentarze