"Martwy sad" Mieczysław Gorzka

Tytuł: „Martwy sad”
Autor: Mieczysław Gorzka
Wydawnictwo: Bukowy Las
Gatunek: Kryminał




FABUŁA

Komisarz Marcin Zakrzewski zostaje wezwany do brutalnego morderstwa na przedmieściach Wrocławia. Podczas pościgu za mordercą ten szepcze Marcinowi do ucha „Widziałem, jak diabeł chodzi tam na palcach”. Mężczyzna słyszał już te słowa trzydzieści lat wcześniej z ust brata bliźniak, który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Zakrzewski postanawia zbadać sprawę zaginięcia brata i odkrywa, że jego rodzinna wieś była świadkiem zaginięć innych dzieci. Spawy sprzed lat i ta obecna w jakiś sposób łączą się, ale czy to możliwe, że sprawca działa od siedemdziesięciu lat? Powrót do dzieciństwa będzie dla Marcina prawdziwym koszmarem, nie tylko dla niego, ale i dla bliskich mu osób. Morderca jest zawsze o krok do przodu.



„Martwy sad” to mroczny kryminał, który opływa w tragedię, ból i chęć zemsty. Jedno zniknięcie brata bliźniaka komisarza Zakrzewskiego łączy się w jakiś sposób z zaginięciami innych dzieci oraz z obecnymi zbrodniami na kobietach. Akcja toczy się dynamicznie i nie zwalnia do ostatnich stron. Po skończonej lekturze pozostało mi kilka pytań bez odpowiedzi, mam nadzieję, że będzie to dobry pretekst do napisania kolejnej części. Zdecydowanie to jedna z lepszych książek, jakie czytałam w ostatnim czasie. Fajnie połączona i zapleciona fabuła, wydarzenia dzieli trzydzieści lat, jednak nie zlewają się w jedną masę. Szczególnie interesujący wydał mi się wątek zaginięć dzieci, co prawda paru rzeczy się domyśliłam, ale fajnie było dojść do tych wniosków wraz z głównym bohaterem. Miłośnicy gatunku na pewno się nie zawiodą, bo książka dostarcza wszystkiego, czego można wymagać od kryminału.


Za książkę dziękuję:

Komentarze