"Proś o wybaczenie" Melinda Leigh
Tytuł: „Proś o
wybaczenie”
Autor: Melinda Leigh
Wydawnictwo: Editio Black
Gatunek: Kryminał
FABUŁA
Morgan Dane próbuje
pozbierać się po stracie męża, który zginął na misji w Iraku.
Dwa lata po tej tragedii kobieta wraz z trzema córkami wraca do
rodzinnego miasta spróbować żyć na nowo. Morgan dostaje
propozycję pracy, wtem miasteczkiem wstrząsa tragedia. Młoda
opiekunka zostaje zamordowana, a oskarżonym zostaje nastoletni
sąsiad kobiety. Społeczność wydała już wyrok, jednak Morgan nie
jest przekonana o winie Nicka i podejmuje się jego obrony. Wraz z
chłopakiem sprzed lat rozpoczyna śledztwo. Czy uda jej się
wybronić Nicka? A może chłopak naprawdę jest winny? Co na to
ludzie? Jeśli to nie Nick, to kim jest zabójca?
„Proś o wybaczenie”
to pierwsza część cyklu „Morgan Dane” - z tego, co się
orientuję dwie kolejne, wyjdą jeszcze w tym roku, jednak głowy za
to nie dam, przyda mi się jeszcze.
Zabójstwo to nieodłączny
element kryminału, ale nie tylko to sprawia, że książka staje się
atrakcyjna. Dobrze, gdy akcja toczy się nieprzewidywanie, prowadząc
czytelnika poprzez mylące tropy i dowody, oraz pozwala samemu
typować winnego. Tutaj mamy taką możliwość, dodatkowo delikatny
wątek romansu dodaje historii pikanterii.
O ile nie mam zastrzeżeń
do fabuły, to muszę doczepić się do pomyłek, które raziły mnie
w oczy. Zagadką dla mnie jest, że nikt ich nie wyłapał, czytając
tekst do korekty. Słowo wypisane na czole ofiary nagle się
zmieniło, a w innym przypadku pomylono Morgan z Tessą – martwą
dziewczyną. Mimo to jestem zadowolona, błędy zawsze można
poprawić i pilnować by w przyszłości się nie powtórzyły, ważne
by fabuła była ciekawa i dobrze napisana.
Podsumowując,
przeczytałam książkę z przyjemnością i chętnie poznałabym
dalsze losy Morgan Dane.
Za książkę dziękuję:
Komentarze
Prześlij komentarz