"Sieci widma" Leszek Herman
Tytuł: „Sieci widma”
Autor: Leszek Herman
Wydawnictwo: Muza
Gatunek: Kryminał
FABUŁA
Czerwiec, upalny piątkowy
wieczór. Wielki biały prom załadowany i gotowy do drogi rusza w
rejs do Ystad. Podróż, która splata ze sobą sosy kilkorga
pasażerów.
Młode małżeństwo z
sześcioletnim synem wybiera się na wakacje.
Sześcioro młodych ludzi
jedzie na wielką przygodę do Skandynawii.
Zdesperowana i samotna
dziewczyna, porzucona przez mężczyznę rusza za nim, by ratować
to, co ich łączyło.
Małżeństwo w średnim
wieku jedzie odwiedzić córkę.
Różni ludzie, jeden prom
i wiele problemów. Wkrótce spokojna podróż, staje się
przerażająca nie tylko dla pasażerów, ale i obsługi.
Lubię książki, w
których los splata ze sobą drogi zupełnie obcych sobie ludzi,
wystawiając ich na próbę. „Sieci widma” to właśnie taka
książka, dwanaścioro ludzi w różnym wieku, z różnymi
problemami płyną tym samym promem. Fabuła na początku mnie lekko
zmartwiła, bo równolegle do historii ludzi z promu śledzimy losy
dziennikarki, która spotyka się z informatorem w sprawie przemytu i
kradzieży dzieł sztuki. Takie wątki staram się omijać, jednak po
paru rozdziałach historia nabrała tempa i nawet poczynania
rezolutnej dziennikarki śledziłam z zainteresowaniem. Książka to
600 stron ciekawie napisanej fabuły, gdzie ciągle coś się dzieje,
a zwiedzanie zakamarków ludzkiego umysłu gwarantując czytelnikowi
znakomitą lekturę. Ze swojej strony polecam tę książkę, dzięki
niecodziennemu umieszczeniu akcji kryminał otrzymał drugą twarz,
bo jak wiadomo, z żywiołami nie da się wygrać.
Za książkę dziękuję:
Komentarze
Prześlij komentarz