"Zapach goździków" Agnieszka Lis
Tytuł: „Zapach
goździków”
Autor: Agnieszka Lis
Wydawnictwo: Czwarta
Strona
Gatunek: Literatura
obyczajowa
Ocena: 8/10
FABUŁA
Arkadiusz i Klemens to
przyjaciele od ponad sześćdziesięciu lat. Granice między ich
rodzinami dawno się zatarły, tworząc wieloosobową familię.
Chociaż różni ich wiek, charaktery, zapatrywanie na świat, to
nikt nie wyobraża sobie, że mogłoby zabraknąć kogoś z rodziny
przy świątecznym stole.
Lubię książki
Agnieszki, zawsze zawierają w sobie coś ważnego, niejednokrotnie
ciężkiego, ale dzięki temu zostają w pamięci na długo po
odłożeniu lektury. „Zapach goździków” to książka inna,
lżejsza, co wcale nie umniejszało przyjemności z jej czytania.
Czego bałam się w książkach świątecznych? Tego, że gdy tylko
otworzę pierwszą stronę, dostanę w twarz świąteczną atmosferą
i całą magią świąt. Ku mojemu zadowoleniu ta książka stawia
przede wszystkim na relacje rodzinne, skupia się na ludziach, winach
i dobrym jedzeniu, a świąteczna atmosfera to ważny, ale jednak
dodatek. Muszę Was ostrzec – bez wina w domu nie zabierajcie się
do czytania, ja tak zrobiłam i jeszcze w ten sam dzień gnałam do
sklepu – opisy smaków, nazw i dodatków sprawiły, że obudził
się we mnie smakosz.
Arkadiusz to jeden z
głównych bohaterów i zdecydowanie mój faworyt, od samego początku
poczułam sympatię do tego dość oschłego, lubiącego wino i
gorącą herbatę mężczyzny. Dodatkowo tak jak ja nie lubi zmian,
czy to tych wielkich, czy błahych. Na pochwałę zasługuje fakt, że
na samym początku książki chyba z racji ilości zostali wypisani
wszyscy bohaterowie z krótką prezentacją, dzięki czemu łatwiej
wdrożyć się w fabułę i nie pogubić kto z kim i dlaczego.
Książka idealna na długie wieczory – koniecznie z lampką wina.
Za książkę dziękuję:
Komentarze
Prześlij komentarz