„Uśpione pragnienia” Agata Kołakowska

Tytuł: „Uśpione pragnienia”

Autor: Agata Kołakowska

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Gatunek: Literatura piękna

Premiera: 16 lipca 2020

Ocena: 10/10

 



FABUŁA

Magda i Bianka jadąc drogą przez pustkowie, ulegają wypadkowi. Zakleszczone nie mogą wyjść i wezwać pomocy. Czas ucieka, a pasażerki nie mają go za wiele.

Kobiety poznały się pół roku wcześniej i od razu poczuły się jak siostry, Magda jest mężatką z dwójką dzieci, która prowadzi w domu lekcje angielskiego i raz w tygodniu prowadzi audycje w radiu. Bianka to kobieta niezależna jest pisarką, która specjalizuje się w reportażach na trudne społeczne tematy, żyje w wolnym związku i nie zamierza tego zmieniać.

Różni je wszystko, a jednak tak bardzo się rozumieją. Obserwacja życia tej drugiej skłania je do rozważań i działań, które pociągną za sobą konsekwencje.

 


Dawno nie czytałam taj ujmującej powieści. Cieszę się, że autorka poruszyła tematy, które przeważnie się omija, bo są niewygodne, bo nie wypada, bo co ludzie powiedzą.

Każda bezdzietna kobieta bez względu na przyczynę chociaż raz pomyślała: Jak by wyglądało moje życie, gdybym miała dziecko? Może to była tylko chwila, może długie rozważanie, albo codzienne zadręczanie się. Tak samo sprawa ma się w drugą stronę. Każda matka chociaż raz zastanawiała się, jakby potoczyło się jej życie, gdyby nie było w nim dzieci. Tak czy inaczej, zazwyczaj po takiej myśli wracamy do rzeczywistości i tego, co mamy.  Magda i Bianka to kobiety, które poszyły o krok dalej, później następny i następny. Każda z nich zachłysnęła się życiem drugiej, co doprowadziło do zdarzeń, które nieodwrotnie zmieniły ich życia. W tej historii nie wszystko kończy się jak w bajcie i to kolejny powód, dlaczego książka tak mi się podobała. Życie to nie bajka, to nie kolorowy most, na którego końcu czeka nas sielanka

Książka emanuje miłością, tęsknotą, smutkiem, rozpaczą, chęcią zmian i bólem. To historia, która mogła dotyczyć wielu, gdyby nie strach przed ocenianiem i osądem społeczeństwa. Bo w życiu największą przeszkodą, jesteśmy my sami…


Za książkę dziękuję:


Komentarze