„Ostatni list” Rebecca Yarros

 

Tytuł: „Ostatni list”

Autor: Rebecca Yarros

Wydawnictwo: Filia

Gatunek: Literatura obyczajowa, romans

Seria: Nie

Premiera: 23 sierpnia 2023

Ocena: 9/10

 


Beckett i Ryan od lat służą razem w jednostce specjalnej. Są dla siebie jak bracia i gdy Ryan ginie, a w liście pożegnalnym prosi o przysługę, Beckett nie wacha się ani chwili. Jedzie do Elli – siostry przyjaciela, która samotnie wychowuje pięcioletnie bliźnięta, z których jedno zmaga się z rakiem. Dziewczyna miała zaledwie dziewiętnaście lat, gdy została samotną matką. Straciła rodziców, babcię, a teraz jedynego brata. Beckett zrobi wszystko, by wypełnić ostatnią wolę zmarłego przyjaciela i zaopiekować się jego rodziną. Ale czy na wszystko ma wpływ?

 

Uwaga! Ta książka jest niczym pole walki. Przeczołga cię, wywołując uśmiech, łzy, smutek, lekkie niedowierzanie i nadzieję. Co ona ze mną zrobiła! Raz czytając, mówiłam sobie, że takie grzeczne i mądre dzieci to tylko w książkach, za chwilę podziwiałam psa żołnierza, następnie narzekałam na głupie zachowania bohaterów, a po kilku stronach łzy lały się strumieniami. Kurcze, nie pamiętam, aby jedna książka dała taki wachlarz emocji i przy której gardło ściskało mi się tak często. Jak wiele tragedii może udźwignąć jedna osoba? Cóż, w tej historii jest ich cała masa i los nie ma litości dla bohaterów. To jedna z tych nie do końca szczęśliwych historii, gdzie słodkie i gorzkie miesza się w różnych proporcjach, jednak nie na tyle, by całkowicie zdominować życie bohaterów. Już na samym początku mówiłam, że książka wciąga i im głębiej w historię, tym bardziej nieodkładalna się stawała. Zakończenie natomiast wycisnęło mnie jak cytrynę. To jedna z tych książek, które zdecydowanie zostają w pamięci.

 

Współpraca z wydawnictwem


 

Komentarze