"Schronisko dla ludzi" Wojciech Szlęzak
Tytuł: „Schronisko
dla ludzi”
Autor: Wojciech
Szlęzak
Wydawnictwo: Lira
Gatunek: Kryminał,
Sensacja, Thriller
Premiera: 22 stycznia
2020
Ocena: 6/10
FABUŁA
Podczas zimy w
schronisku górskim położonym w Beskidzie Żywieckim spotyka się sześć przypadkowych
osób. Pod jednym dachem znajduje się nastolatka podróżującą stopem, zadłużony
hazardzista, pewny siebie dyrektor, zdominowana przez męża kobieta i były
nauczyciel alkoholik. Oprócz przybyszy w schronisku mieszka opiekun, który
szuka swojego miejsca na ziemi. Każdy jest inny, każdy ma swój sekret i cel,
który przywiódł ich do tej chaty na odludziu. Co się wydarzy? Jakie tajemnice
skrywają bohaterowie?
Lubię, gdy akcja
książki czy filmu toczy się w odludnym miejscu, gdzie nie ma zbyt wielu
możliwości kontaktu ze światem. Takie tło jest idealne dla horroru lub
kryminału. Tutaj mamy do czynienia z drugą opcją.
Zacznę od tego, co
mnie irytowało podczas czytania tej książki i przede wszystkim jest to postać
dziewiętnastoletniej Agnieszki. Ależ mnie ta kobieta wyprowadzała z równowagi,
manipulująca i nieznosząca sprzeciwu dziewucha, która uważa, że świat został
stworzony dla niej, a manipulacja i kłamstwo to złoty środek do sukcesu. Drugą
mniej rzucającą się w oczy rzeczą, jest filozofowanie bohaterów szczególnie na
początku książki. Rozprawianie o życiu, tym co się wydaje, a co nie sprawiło,
że momentami miałam wrażenie, iż czytam książkę o poecie noszącym głowę daleko
poza fizycznym światem.
Podobał mi się
natomiast klimat górskiego schroniska otulony śnieżną pierzyną. Autor ciekawie
dobrał postacie, tak różne, a jednak do siebie podobne. Problemy i tajemnice dręczące
bohaterów pchały ich do czynów, o jakie nie podejrzewali samych siebie. Książka
warta uwagi, szczególnie gdy tęskni się za naszą polską zimą.
Za książkę dziękuję:
Chętnie sięgnę;)
OdpowiedzUsuńFajna, jednak postać Agnieszki zepsuła mi nerwy :D
Usuń